Nauka angielskiego dla dzieci – ile powinna trwać?
Dzieci na ogół potrafią bardzo szybko się znudzić wykonywaną aktywnością. Zazwyczaj już po kilkunastu minutach mają jej dość i pragną zająć się czymś innym. Z tego właśnie powodu nauka języka angielskiego dla dzieci w wieku lat dwóch, trzech czy czterech nigdy nie będzie polegać na uczestnictwie w regularnych zajęciach, trwających od czterdziestu pięciu minut do całej godziny. To zdecydowanie za dużo! Młody umysł jest co prawda głodny wiedzy, ale też szybko się męczy, przez co wydłużanie lekcji w nieskończoność nie ma żadnego sensu, bo zwykle po tych dwudziestu minutach dziecko nie będzie w stanie niczego nowego zapamiętać. A wystarczy, że nauka będzie odbywać się przez dziesięć minut każdego dnia. Taki jej czas trwania jest optymalny niemalże dla wszystkich maluchów.
Na pewno jednak warto to podkreślić, że rodzice, którzy chcą, by ich dzieci szybko nauczyły się obcego języka, powinni pilnować tego, aby nauka odbywała się codziennie i to bez wyjątków. Trzeba wyrobić swego rodzaju rytuał. Nawet dwulatki mają już swoje nawyki, więc jeżeli rodzic usiądzie z nimi do nauki codziennie po obiedzie, szybko zrozumieją, że po skonsumowanym posiłku przychodzi czas na zabawy językowe. Te dziesięć minut należy przeznaczać na zróżnicowane aktywności. Nauka języka angielskiego dla dzieci nie powinna wyglądać zawsze dokładnie tak samo. W jednym dniu dziecko może oglądać przez te dziesięć minut bajki po angielsku, a w następnym przeglądasz fiszki czy wspólnie z rodzicem słuchać muzyki anglojęzycznej. Takie kombinacje i przeplatanki dają najlepsze efekty. Dziecko musi być wystawiane podczas nauki na działanie odmiennych i zróżnicowanych bodźców, bo z ich pomocą znacznie szybciej wszystko przyswaja i zapamiętuje.
Ogólnie rzecz biorąc to systematyczność jest jednak kluczem do sukcesu. Jeżeli maluch rzeczywiście ma się nauczyć obcego języka, musi się z nim stykać codziennie przez określoną ilość czasu, czyli właśnie te dziesięć minut.